Workshop - Chaos and Ogres - Part I

Chaos and Ogres - Part I

 Work In Progress




Hi,
I've started work with rhinox ogres and the champions of chaos. At the beginning I want to say something about rhinox. The models are really very well sculpted, I know I already said this in previous post, but this model ARE REALLY nice ! I've made the bases for this unit, and also started work with green stuff to fill all gaps. I had no idea, that work with GS took me so much time.... Incredible. Due to resin I had to use a super glue instead a plastic glue to put all parts together. Of course I didn't have a super glue so I had to order it. That's the reason of no updates of work until today. Meanwhile I was able to paint small rhinox from Ironblaster, and also prime others parts of this model.
What about finecast champions of chaos model? I should have say FAILcast rather than fine..... sorry, I have no strenght to say something more. I can only have hope, that the painting part of this project would be much more enjoyable.

Witam
Udało mnie się w końcu rozpocząć pracę nad rhinoxami, jak również nad chaosem. Na początku powiem co nie co o rhinoxach. Po za tym, że modele są mega mega, serio :D to zrobiłem dla całej jednostki podstawki, oraz pobawiłem się z green stufem w celu uzupełnienia dziur, załatania łączeń etc. Nie sądziłem, że praca z GS'em zeżre mi cały dzień. Jako, że rhinoxy są z żywicy to, do poskładania elementów do kupy potrzebowałem super glue, którego oczywiście nie miałem. Także musiał kupić ów klej co bezpośrednio przyczyniło się do tak późnego update'u. Nie próżnowałem jednak w między czasie i zająłem się Ironblasterem, który notabene miał być ostatni w kolejce. Jak się to mówi? ostatni będą pierwszymi ;-).
Teraz wątek o chaosie. Z powodu FAILcastu na razie trochę mi się zbrzydło zajmowanie tym projektem. Dziura na dziurze, a tak się cieszyłem na początku, że wszystko cacy. Och to zgubne pierwsze wrażenie. Na szczęście całość projektu ratuje fakt, iż mam wiele ciekawych pomysłów jak ich pomalować :D mam nadzieję, że malowanie ich okaże się przyjemne.

Fotki: