Project X - Deathwing Knights
Dark Angels Deathwing Knights
Painting level: 3 - Advanced
Manufacturer: Games Workshop / Scibor Monstrous Miniatures (bases)
Type: Heavy Troops
Scale: 28 mm heroic
Material: plastic / resin (bases)
PLS RATE THIS ON CMON: LINK
Witam,
jak widać na załączonym obrazku, pierwszy oddział z wielkiej armii jest gotowy. Schemat kolorystyczny dość oryginalny i przyznam szczerze całkiem trudny do zmalowania. Mimo wszystko malowanie okazało się całkiem przyjemne. Symetryczne malowanie jednak wymaga wprawy z maskowaniem, którego trochę mi brakuje. W dalszym ciągu eksperymentuje z chipping medium i muszę przyznać, że w pewnym sensie zaskakuje mnie pozytywnie jak i denerwuje. Zastanawiam się czy czasem nie rozcieńczać tego medium czymś przed nakładaniem... bo jak się go zbierze za dużo w jakimś miejscu to psuje się powierzchnia figurki.
Painting level: 3 - Advanced
Manufacturer: Games Workshop / Scibor Monstrous Miniatures (bases)
Type: Heavy Troops
Scale: 28 mm heroic
Material: plastic / resin (bases)
PLS RATE THIS ON CMON: LINK
Hi,
as can you see, the first unit of the big army is already finished. Color scheme is quite oryginal and difficult to do, but the painting job went smoothly. I’m quite happy with the result. This kind of painting requires a good skill with masking, which I haven’t mastered yet. I'm experimenting with chipping medium and I have to say that it keeps suprising me both ways. Maybe a thinner could help, or deluting could do the job.
as can you see, the first unit of the big army is already finished. Color scheme is quite oryginal and difficult to do, but the painting job went smoothly. I’m quite happy with the result. This kind of painting requires a good skill with masking, which I haven’t mastered yet. I'm experimenting with chipping medium and I have to say that it keeps suprising me both ways. Maybe a thinner could help, or deluting could do the job.
Witam,
jak widać na załączonym obrazku, pierwszy oddział z wielkiej armii jest gotowy. Schemat kolorystyczny dość oryginalny i przyznam szczerze całkiem trudny do zmalowania. Mimo wszystko malowanie okazało się całkiem przyjemne. Symetryczne malowanie jednak wymaga wprawy z maskowaniem, którego trochę mi brakuje. W dalszym ciągu eksperymentuje z chipping medium i muszę przyznać, że w pewnym sensie zaskakuje mnie pozytywnie jak i denerwuje. Zastanawiam się czy czasem nie rozcieńczać tego medium czymś przed nakładaniem... bo jak się go zbierze za dużo w jakimś miejscu to psuje się powierzchnia figurki.
Comments
Post a Comment